Prowadzenie fanpage firmowego stało się wymogiem. Powód? Niestety nie jeden, jest ich całe mnóstwo.

Rozpocznijmy od najbardziej prostego – pomaga budować wizerunek marki. Tak, tak, ale to brzmi już bardzo górnolotnie. Nie wszyscy przedsiębiorcy chcą ją budować, bo albo niewiele o tym wiedzą, albo nie czują takiej potrzeby, albo jest inny powód, o którym nie mam pojęcia.

Absolutną podstawą obecności w Social Mediach to możliwość wyszukania produktu/firmy/usługi w internecie. Tyle i aż tyle.

Każdy konsument posiada potrzeby, więc je realizuje. Poszukuje produktów, które zamierza kupić. Jeżeli zna już ten produkt to wejdzie we właściwe miejsce i dokona zakupu. Pozostali wpisują w wyszukiwarkę – no właśnie jaką wyszukiwarkę (Google, inne wyszukiwarki, wyszukiwarkę we właściwym portalu np. Facebook, Linkedin, Pinterest itd.) słowo (frazę) i poszukuje kilka zdań, które przykują jego uwagę. Jeżeli jesteś wyszukiwany – to dobrze. Jeżeli Twojej firmy nie ma w internecie lub mediach społecznościowych to sam wiesz, że właśnie konkurencja pozyskała Twojego klienta. Tyle i aż tyle. Straciłeś możliwości:

a) finansowe,

b) rozwojowe

c) rekomendacyjne

Brawo, należą się oklaski, właśnie pomogłeś konkurencji 😉

Do rzeczy!

Bądź obecny tam gdzie możesz, tam gdzie nie będziesz płacić za samą obecność. Sam często sprawdzam, czy takie absolutne podstawy mam spełnione. Poprawiam, przestawiam, udoskonalam, co powoduje, że często odświeżam informacje na swój temat.

W tym momencie cały czas jesteś w grze o nowego klienta.

Jeżeli Ciebie znajdzie to wejdzie na stronę, przejrzy ją od góry do dołu i wyjdzie z niej. Nie miej złudzeń. Konsument będąc po raz pierwszy na stronie w 90% opuszcza ją po kilku pierwszych informacjach. Jego prawo, jego przywileje. Pomyśl ile razy podobnie było w Twoim przypadku jak ty serfowałeś po stronach innych firm? I jak skakałeś z kwiatka na kwiatek tzn ze strony na stronę.

No właśnie. Pierwszy krok już opanowałeś tzn. musisz posiadać stronę internetową oraz fanpage na facebooku i no właśnie gdzie? Linkedin, Instagram lub też Pinterest.

Zależy to od branży jaką reprezentujesz. Jeżeli świadczysz usługi to koniecznym abyś był na Linkedin. Tam znajdziesz klienta biznesowego, który podejmuje decyzje o współpracy. Instagram niekoniecznie, chyba że działasz w branży beauty, wellness, odzież i inne charakterystyczne. Pinterest świetnie spisze się do każdej branży, która stoi zdjęciami. Tam można publikować duże ilości zdjęć, które dają możliwość wyszukania twoich treści, które zależy Ci promować w internecie.

I na koniec mała, aczkolwiek ważna informacja. Wielu przedsiębiorców w początkowej swojej przygodzie z prowadzeniem działalności gospodarczej zaczyna pozycjonować treści ze strony w internecie. Płaci za to. Są efekty. Jednak co miesiąc pokaźna kwota do zapłaty.

Dla mnie ok i nic dziwnego, jednak tego tausena można przeznaczyć na inne działania, które zrobią nawet małą skalę.

Na początku każdy patrzy na każdą złotówkę, więc można podobne efekty w ciągu pierwszego pół roku osiągnąć podobne zupełnie za free. Wystarczy, że bardzo pieczołowicie zaczniesz działać w mediach społecznościowych, a szczególnie w Facebooku, bo to jest…. Najlepszy klient Googla, któremu zależy na pozycjonowania jego treści. Będzie Ciebie tu dużo to i dużo będzie Ciebie w Googlu.

To jest ok. Normalny tok działania, jednak nie możesz zaniedbać tak ważnego szczegółu. Daj się wyszukać, bo inaczej znajdą Twoją konkurencję.

Do usłyszenia

Andrzej